Suunto, lider rynku komputerów naręcznych (bo trudno je wciąż nazywać po prostu zegarkami) po udanej serii Core, Ambit i Spartan wprowadza nowy model dedykowany wspinaczom ścianowym – Suunto Tatra.
Oprócz doskonale znanych już narzędzi jak mierzenie wysokości, położenia, ciśnienia, tętna doszły przełomowe funkcje – na podstawie czujników i wbudowanego żyroskopu zegarem opracowuje schemat drogi wspinaczkowej. Dzięki niemu nie trzeba będzie z mozołem przypominać sobie szczegółów odbytej wspinaczki. Zegarek obliczy długość drogi, naszkicuje jej przebieg, obliczy kąt nachylenia ściany. Co ciekawe, poda liczbę odpadnięć (na podstawie nagłej zmiany ciśnienia) oraz co przełomowe – na podstawie tętna wspinacza, czasu wspinaczki, deniwelacji oraz kąta nachylenia zaproponuje wycenę poszczególnych fragmentów drogi!
Oczywiście wymaga to wcześniejszej kalibracji podczas wspinaczki na fragmencie o znanej trudności, ale i tak jest to pierwszy niesubiektywny sposób na wyznaczanie „cyfry” drogi.
Zegarek jest sygnowany logiem „ready for ESR” co oznacza, że zamiast czasochłonnego wpisywania się do elektronicznych książek wyjść w schroniskach wystarczy przytknąć zegarek do tabletu – technologia NFC w ułamku sekundy przekaże wszystkie niezbędne dane. Operator w centrali TPN może śledzić użytkownika w czasie rzeczywistym a za pomocą alarmu wibracyjnego wbudowanego w zegarek informować go o wejściu w teren zakazany. W centrali TOPR z kolei wyświetlają się, oprócz informacji o aktualnej pozycji, wskazania temperatury ciała i tętno. Gdy któryś z parametrów jest przekroczony podnoszony jest alarm.
Po zakończonej wspinaczce schemat drogi można opublikować w mediach społecznościowych i na stronie PZA poświęconej wykazowi przejść.