Ileż to razy mogliśmy czytać informacje o górskich turystach, którzy ze względu na złe wyposażenie ulegali w górach wypadkom i kontuzjom. Niestety apele o odpowiednie przygotowanie zawsze okazywały się nieskuteczne. Skoro zatem turyści nie zamierzają dostosowywać się do trudności na górskich szlakach, może warto dostosować szlaki do potrzeb turystów? Inspiracją dla takiego podejścia była budowa tzw. szpilkostrady na wrocławskim rynku ( http://www.mmwroclaw.pl/…/pierwsze-testy-szpilkostrady-za-2… ). W przyszłym roku rozpocznie się budowa sieci górskich szpilkostrad na nasze najciekawsze wierzchołki. Jest to wieloletni program obejmujący trzy parki narodowe: Tatrzański, Bieszczadzki i Karkonoski. Dodać należy, że cześć szpilkostrady na Śnieżkę już istnieje i prowadzi od górnej stacji kolei linowej na Kopie do schroniska Śląski Dom. Od najbliższej wiosny rozpocznie się budowa szpilkostrady na Tarnicę (1346) i Wielką Rawkę (1304) a w roku kolejnym na Rysy (2499) i Giewont (1894). W Karkonoszach planowana jest kontynuacja prac nad szpilkostradą wiodąca na Śnieżkę (1602). W dalszych planach jest również dostosowanie do potrzeb osób na szpilkach naszego najbardziej efektownego szlaku, jakim jest Orla Perć. – Wiem, że być może ten projekt wywoła różne kontrowersje – mówi nam dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, Szymon Ziobrowski – ale staramy się stworzyć wszystkim równe szanse obcowania z naszą piękną, surową przyrodą. Nie możemy tworzyć grup społecznych, które poprzez wykluczenie z tego przywileju byłyby stygmatyzowane.
Dodajmy, że pierwsze testy wrocławskiej szpilkostrady przeprowadzone przez losowo wybraną reprezentatywną próbkę 998 osób wypadły bardzo pozytywnie. Szczególnie ciepło o projekcie wypowiadali się panowie, którzy – jak wiadomo – mają mniej wprawy w poruszaniu się na szpilkach.